Wieś Andrzejów należała administracyjnie do Parafii Św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim. Jak wspominają najstarsi mieszkańcy w Andrzejowie, z racji dużej odległości do Kościoła parafialnego w Janowie Lubelskim, ludzie od dawna pragnęli zbudować świątynię w naszej wiosce. Najgorsze były zimy, droga do Kościoła - często na piechotę poprzez zwały śniegu, zaspy i w dużym mrozie. Dlatego też, gdy nadarzyła się okazja do budowy, ludzie ją wykorzystali. W 1980 r. po pewnym okresie starań o zgodę, mieszkańcy otrzymali takową od Kurii Biskupiej w Lublinie oraz od ówczesnego księdza dziekana w Parafii Jana Chrzciciela- Romana Kwiecińskiego.
W 1981 roku, na przełomie sierpnia, podczas zebrania Solidarności przy Szkole Podstawowej w Andrzejowie, zaczęto rozważać budowę Kościoła. Ducha dodała sąsiednia wioska Piłatka, która w pełni realizowała budowę Kościoła u siebie. Przedstawiciele Andrzejowa rozmawiali w tej sprawie z Ks. Romanem Pasiecznym, który uczył dzieci w wiosce i niejednokrotnie wychodził z inicjatywą budowy Świątyni. Jeden z mieszkańców wioski – Józef Wieleba – udał się do Ks. Proboszcza w Janowie Lubelskim, Ks. Romana Kwiecińskiego, by zasięgnąć rady i pozwolenia na budowę Świątyni. Ks. Kwieciński nie zaakceptował tej propozycji, mając plan swojego poprzednika Ks. Franciszka Trochonowicza o budowie kościoła w Kawęczynie, do którego miał być dołączony Andrzejów.
Na budowę Kościoła zdecydowała się jednak Wólka Ratajska, co pogrzebało plany Świątyni w Kawęczynie. Na posiedzeniu Rady Parafialnej w Janowie Lubelskim, sprawę budowy Kościoła w Andrzejowie, poruszył radny Tadeusz Łukasz, a proboszcz Kwieciński nie mógł już odmówić budowy, ze względu na budowę w Wólce Ratajskiej, ponieważ wcześniej pozwolił tamtejszym mieszkańcom na budowę a idea Kościoła w Kawęczynie upadła. Ks. Proboszcz przyjechał na zebranie do Andrzejowa z tą myślą, że nie będzie odpowiedniego placu i budowa nie rozpocznie się. Plac jednak się znalazł, a pierwszymi ofiarodawcami byli: Stanisław Powrózek i Marian Daśko. Jednak ze względu na to, że te dwa place nie wystarczały i były na zaniżonym terenie, zrezygnowano z tych dwóch działek. Wybrano inne działki, a ofiarodawcami ich byli : Stanisław Miś, Jan Oleszko i Stefan Ciupak. Wiejskie zebranie wszystkich mieszkańców w sprawie budowy Kościoła odbyło się 30 listopada 1981 roku. Wybrano Komitet budowy składający się z 20 osób. Spośród tych osób wybrano zarząd, w którego skład weszli :
Jan Golec - przewodniczący,
Tadeusz Łukasz, który został przewodniczącym komitetu budowy w 1983 r. po śmierci Józefa Wieleby
Józef Łagód,
Józef Wieleba,
Władysław Lenart – skarbnik,
pozostali członkowie :
Jan Wojtan, Władysław Łagód, Władysław Miś, Jan Stański, Stanisław Wojtan, Bronisław Kokoszka, Stanisław Lenart, Jan Krzosek, Jan Biały, Jan Boś, Władysław Golec, Mateusz Kokoszka, Władysław Pasztaleniec, Aleksander Osmanowski oraz Jan Bielak s. Karola.
Ustalono stawki pieniężne wg. podatku ogólnego, podjęto uchwałę, że prace będą wykonane w czynie społecznym oraz, że każdy ofiaruje metr sześcienny kamienia i jedno drzewo na materiał. Od tego czasu rolę Kaplicy Rektoralnej spełniała stara drewniana andrzejowska remiza strażacka, gdzie księża w niedzielę i święta przyjeżdżali z Janowa odprawiać Msze Święte. Pierwszą Mszę odprawił Ks. Mieczyszław Boheński- prefekt z Lublina, w intencji budowy Kościoła, 13 grudnia 1981 roku, w pamiętny dzień wprowadzenia Stanu Wojennego. Budowa rozpoczęła się w 1982 roku, na placu uprzednio poświęconym.
Mieszkańcy Andrzejowa przy budowie Kościoła:
( od lewej ) Mateusz Kokoszka, Władysław Ptaszek,
Henryk Lenart, Józef Wieleba,
Stanisław Lenart
Projekt Kościoła oraz plebanii opracowało małżeństwo architektów z Boguchwały koło Rzeszowa, państwo Modrakowscy. Kierownictwo nad pracami przyjął wraz z Józefem Wielebą wikariusz Ks. Roman Piaseczny. Mieszkańcy Andrzejowa z wielkim zapałem rozpoczęli prace budowlane, pomimo wielu trudności w zdobywaniu materiałów budowlanych, jak i samego pozwolenia na budowę – był to okres trwania Stanu Wojennego. Duży wkład pracy, w uzyskaniu odpowiednich pozwoleń, oraz w pozyskaniu materiałów budowlanych wniósł ówczesny Naczelnik Gminy Godziszów – Stanisław Widz. Fundamenty zaczęto kopać 3 VI 1982 r., a 5 VI już zaczęto je zalewać. 24 VI 1982 r. budowę odwiedził Ks. biskup Zygmunt Kamiński. W tym czasie fundamenty były już gotowe. 11.VIII Ks. Biskup Piotr Hemperek wracając z wizytacji w Godziszowie, przywitany przez społeczność Andrzejowa odprawił Mszę Świętą na podium. Kościół był już gotowy do poddasza.
14 XI 1982r. Budowę odwiedził Ks. Biskup Bolesław Pylak, Kościół był już pokryty Krokwiami, a pomieszczenia mieszkalne były wybudowane już do poddasza. Blachę na Kościół załatwił Ks. Pasieczny a zapłacił Proboszcz z Janowa i Kościół został przykryty. OSP Andrzejów czynem społecznym nawiozła piachu do Kościoła żeby wyrównać wewnątrz. Po mimo ogromnych trudności i problemów ludzki upór, zapał i praca przyczyniły się do tego, że już w 1982 r. pierwszą Mszę Świętą odprawiono w Pierwszą Niedzielę Adwentu. Pasterka odbyła się już w nowej świątyni a odprawił ją Ks. Boheński z Lublina, tak jak obiecał, że jeśli budowa zostanie wykonana to spełni obietnicę.
Murarze pod kierownictwem Józefa Wieleby przepracowali 414 dni, cieśle wykonali prace drzewne, ekipa Józefa Łagoda, Aleksandra Bosia, wspomagana przez Jana Kokoszkę i przez Władysława Lenarta. Drzwi do pomieszczeń mieszkalnych oraz Kościoła wykonał stolarz Jan Łagód z synem Władysławem. Blacharze przykryli dach. Cieśle i blacharze poświęcili 101 dni na pracę. Spawacze przepracowali 59 dni. Pozostali pomocnicy przepracowali przy budowie razem 1108 dni. Zakupiono 141 250 sztuk cegie, wykorzystano 70 ton cementu. Stanisław Lenart czuwał w całości nad wykonaniem prac i notował wszystkie dniówki robocze.
Trudności z uzyskaniem pozwolenia na budowę w tamtych czasach były wielkie. Pozwolenia nie wyrażał Kierownik Wojewódzki ds. Wyznań w Tarnobrzegu.
Kilkukrotnie przychodziła decyzja do Urzędu Gminy by zatrzymać budowę, ale wspomniany już wcześniej Naczelnik Gminy Stanisław Widz i budowlaniec gminy J. Sokal, którzy byli życzliwi dla tej inicjatywy - nie przeszkodzili w budowie. Materiały na Kościół przydzielali na innych gospodarzy, którzy mieli pozwolenia na budowę własnych domów, a ci z kolei przekazywali je na Kościół. Plac budowy odwiedził architekt wojewódzki pan Barański, który miał wątpliwości co do wykonania dachu oraz wieży Kościoła. W uzyskaniu pozwoleń na budowę pomógł mieszkańcom Andrzejowa Pierwszy Sekretarz Wojewódzki Janusz Basiak. Pozwolenie oficjalnie przyszło 29 X 1992r. gdy Kościół już był wybudowany. W 1983 roku wybudowano wieżę i postawiono na niej krzyż. 3 V 1984 roku odbył się pierwszy odpust na święto Matki Bożej Królowej Polski. Mszę Świętą odprawił Proboszcz
z Janowa Lubelskiego Ks. Roman Kwieciński.
W tymże roku zakupiono żyrandole i kinkiety oświetleniowe do kościoła, oraz wykonano ogrodzenie. Z końcem czerwca 1985 roku przeniesiono Ks. Pasiecznego na nową Parafię do Puław. Po przeniesieniu Ks. Pasiecznego, Msze Święte odprawiali księża z Janowa Lubelskiego. Przez wrzesień i październik Msze odprawiał proboszcz z Wólki Ratajskiej Ks. Frąkała. Andrzejów chciano włączyć do Parafii w Wólce Ratajskiej, ale lokalna społeczność nie zgodziła się na to, bo pragnęła niezależności od Parafii w Janowie. Po staraniach w Kurii Lubelskiej nie doszło do zmian przynależnościowych do innej parafii. W dalszym ciągu pracowano nad ogrodzeniem oraz zakupiono obraz Matki Bożej, który po dziś dzień jest w ołtarzu głównym. Wykonawcą obrazu był rzemieślnik z Tarnowa p. Eugeniusz Chudoba. On również wykonał tabernakulum oraz gołębice w suficie, wyłożył rozetami ścianę ołtarza głównego i wykonał litery nad obrazem. Wykonano również drzwi wejściowe duże i małe w Kościele, drogę krzyżową, którą poświęcił zakonnik z Zamościa 5 V 1985 roku. Po śmierci Ks. Romana Kwiecińskiego w styczniu 1986 roku, proboszczem w Janowie został Ks. Edmund Markiewicz, który opiekunem Andrzejowa mianował Ks. Władysława Czajkę. Za jego posługi wykonano m.in. odwodnienie Kościoła, doprowadzono wodę do pomieszczeń mieszkalnych, wyłożono ściany rozetami i wzmocniono litery w ołtarzu głównym.
Ławki wykonano w 1988 roku a witraże w 1989 roku. W tym czasie zrobiono chodnik dookoła Kościoła i zmieniono pokrycie dachu, które przeciekało. Po przeniesieniu ks Czajki na parafię na Ukrainie do Parafii pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła w Równem, gdzie jest proboszczem po dziś dzień, opiekę nad Andrzejowska społecznością przejął ks Waldemar Farion.W 1989 r, 12 sierpnia, podczas wizyty Ks. biskupa Bolesława Pylak, Kościół, wzniesiony ofiarnym trudem całej wspólnoty mieszkańców Andrzejowa został poświęcony ku wielkiej radości wiernych i księży. Kościół w Andrzejowie spełniał funkcję kościoła rektoralnego – kaplicy dojazdowej, w której najpierw w niedziele i święta księża z Parafii Jana Chrzciciela odprawiali jedną mszę świętą. Księża byli dowożeni z Janowa przez mieszkańców, każdy pomagał jak mógł, księży przywozili posiadacze samochodów osobowych ale wielokrotnie zdarzało się że księży przywożono tym czym kto miał możliwość - również samochodami które dziś można by było określić dostawczymi. Wierni, którzy nie posiadali samochodów na własność wynajmowali tych posiadających właśnie w celu dowiezienia kapłana na niedzielną mszę świętą. Musimy pamiętać o tym, że były to inne czasy , nie w każdy gospodarstwie domowym jak w większości dziś było auto osobowe.
W 1990 roku pomalowano Kościół, obłożono schody marmurem, położono asfalt przed Kościołem i na chodnikach
Po pewnym czasie wierni rozpoczęli starania u biskupa Diecezji Sandomierskiej , do której zaczęli należeć, o przydzielenie księdza na stałe, wpierając się wielką nadzieją na pozytywne rozpatrzenie starań, nową kaplicą oraz tym że wykończone zostało również oraz wyposażone w sprzęty domowe - których nie powstydziło by się żadne gospodarstwo domowe – mieszkanie, plebanię.
Po odejściu księdza Fariona opiekę nad Andrzejowem przejął ks Wiesław Piś, zorganizował on scholę i wyłożono boazerię na kościele i w zakrystii. Po przeniesieniu ks. Pisia, funkcję po nim objął ks. Wiesław Łoboza. W tym czasie otynkowano wieżę oraz frontową ścianę Kościoła. Prace nadzorował Ks Proboszcz Edmund Markiewicz.
Po wielu latach starań za sprawą głównie Tadeusza Łukasz oraz Władysława Lenart, 6 VIII 1998 roku po rozmowie i za zgodą Biskupa Sandomierskiego, Kościół w Andrzejowie dostał duszpasterza w osobie księdza dr Wacława Kossowskiego, który był pierwszym duszpasterzem Kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski w Andrzejowie, a Kościół w Andrzejowie stał się samodzielnym wikariatem przy Parafii w Janowie Lubelskim
Ksiądz dr Kossowski pracował trzy lata dla mieszkańców Andrzejowa i zrobił wiele dobrego zarówno w sprawach duchowych jak i materialnych dla dobra wspólnoty.
Pierwszy stały Kapłan w Andrzejowie - Ks. dr Wacław Kossowski
Między innymi w związku z tą sytuacja dokonano zakupów wielu rzeczy do Kościoła:
- Jan Kokoszka dokonał zakupu gongu;
- Koło Gospodyń Wiejskich zakupiło tabernakulum i obrazy drogi krzyżowej;
- Koło Różańcowe zakupiło zegar;
- Pszczelarze ufundowali dzwon;
- bracia Jan i Czesław Daśko mieszkający na stałe wówczas w USA, ufundowali ławki;
- Lucyna i Tadeusz Łagód, również mieszkający w USA ufundowali ołtarz, ambonę oraz organy;
- Ks Edmund Markiewicz ofiarował lampkę wieczną oraz wymienił żyrandol 24 lampkowy na 50-cio lampkowy;
- Stanisław Krzosek ufundował monstrancję i puszkę ;
- Józef Biegas kupił kielich i pateny;
- Jan Stański syn Wawrzyńca kupił dzwonki;
- Teresa i Jan Kiszka zakupili obraz św. Floriana;
- Kazimiera i Wiesław Małek zakupili obraz św Izydora;
- Jan Biały ufundował ornat zielony;
- Katarzyna Brodowska zakupiła figurkę Jezusa Zmartwychwstałego oraz świecznik;
- Agnieszka Moskal - zakupiła figurkę Jezusa w grobie, oraz baldachim;
- Dzieci komunijne z różnych lat wiele drobnych i przydatnych rzeczy m.in. ornaty;
- Zakupiono też wyposażenie do pomieszczeń mieszkalnych – plebanii; sprzęt agd, meble,
zrobiono centralne ogrzewanie, wymieniono oknach i wytynkowano piwnice.
Kościół w Andrzejowie był finansowo samodzielny, od początku budowy w porozumieniu z księżmi opiekunami i proboszczami cały ciężar organizacyjny tj. zakup materiałów budowlanych, szukania fachowców do pracy, zbieranie i liczenie tac, zbieranie ofiar etc sprawowali radni kościelni:, Jan Golec, Łukasz Tadeusz, Władysław Lenart, Władysław Pasztaleniec. Funkcję kościelnej pełniła Tadeusza Oleszko – otwieranie i zamykanie Kościoła codziennie, przygotowywania świąteczne takie jak np. szopka czy grób Pański.
Z polecenia księdza biskupa prof. Wacława Świerzawskiego, od 19 sierpnia 2001 r. Ks Wacław Świerzawski został proboszczem w Błażku. Duszpasterzem w Andrzejowie został ksiądz Marian Jabłoński. Był to kapłan rozmodlony, pracowity, skromny – pod jego nadzorem przeprowadzono szereg prac remontowych i inwestycyjnych. A już 17 stycznia 2002 roku, została w Andrzejowie erygowana Parafia Rzymskokatolicka pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski. Andrzejów z całą wspólnotą mieszkańców stał się wreszcie samodzielną Parafią. Mieszkańcy pamiętają Ks Jabłońskiego jako skromnego, uprzejmego człowieka, który wszelkie wyjazdy do Janowa Lubelskiego odbywał na pamiętnym motocyklu Simpson, pomimo namów Parafian i chęci zakupu dla niego auta. ( tak jak wcześniej dla ks Kossowskiego – który z kolei był pasjonatem roweru- i wszędzie się tymże poruszał – również rezygnując z możliwości nabycia przez mieszkańców auta dla księdza)
Jednym z najważniejszych jeśli nie najważniejszym dziełem dokonanym przez Ks Mariana Jabłońskiego było stworzenie, zorganizowanie oraz założenie parafialnego cmentarza grzebalnego.
Dotąd mieszkańcy Andrzejowa pochówku zmarłych dokonywali na cmentarzu w Janowie Lubelski oddalonym o ok. 10 km. Księdza Mariana Jabłońskiego w posłudze kapłańskiej i duszpasterskiej wspomagał ksiądz dr Artur Skrzypek ( wówczas student ).
Późną jesienią 2002 roku został powołany Komitet Budowy Cmentarza Parafialnego. W skład Komitetu weszli: Krystyna Krzos, Barbara Moskal, Monika Zarzeczna, Jan Kłyś, Stanisław Wojciechowski, Jan Kokoszka, Stefan Maziarczyk, Stanisław Wieleba, Krzysztof Lenart oraz Stanisław Kiełbasa. Funkcję Skarbnika powierzono Krystynie Krzos, natomiast wszelkie decyzje dotyczące budowy cmentarza i wydatków z tym związanych podejmowane były w obecności Księdza Mariana Jabłońskiego oraz całego komitetu. Po mimo wielu chętnych ofiarodawców placu pod budowę, musiał zostać wybrany teren, który spełniał wymagania geotechniczne. Padła decyzja, że cmentarz będzie założony na początku miejscowości Andrzejów jadąc od Janowa Lubelskiego, tuż przed pierwszymi zabudowaniami w pobliżu niedalekiego lasu. Działki pod budowę nieodpłatnie przekazali mieszkańcy: Krzysztof Lenart, Jan Miś, Jan Krupicz, Władysław Boś, Stanisław Krzos, Edward Kokoszka, Stanisław Moskal, Marianna Maziarczyk, Marta Golec, Marian Bańka, Irena Majewska oraz Waldemar Łukasz. Dokupione zostały jeszcze dwie działki położone w środku. Badania geologiczne gleby pod cmentarz, przeprowadzili geolodzy z Krakowa, którzy uznali lokalizację cmentarza oraz warunki geotechniczne gleb za zgodne z wytycznymi i z prawem.
Wykonanie dokumentacji, łącznie z przejęciem gruntów na własność parafii, jak i wykonanie prac związanych z budową ogrodzenia oraz wybudowaniem kaplicy trwały niespełna rok.
Wszystkie prace nieodpłatnie wykonali mieszkańcy Andrzejowa.
Za Ks Mariana Jabłońskiego została też zakupiona ok 13 arowa działka kolo Kościoła na której docelowo miał zostać zbudowany garaż. 1 listopada 2003 roku Cmentarz Parafialny w Andrzejowie został poświęcony przez biskupa Edwarda Frankowskiego. Już wówczas ksiądz Marian Jabłoński był chory. Cierpiał i często powtarzał, że będzie pierwszym, spośród parafian, który spocznie na tym cmentarzu. Niedługo po Świętach bożego Narodzenia 2003 roku Ks Jabłoński został wzięty do szpitala, leczył się w Lubartowie i Lublinie. W Lubartowie przeszedł operację,podczas której wycięto mu nerkę z nowotworem złośliwym..
Powrócił schorowany i wymęczony przez chorobę, nie mógł zbytnio ustać na nogach więc by uczestniczyć we Mszy Świętej został wyniesiony i postawiony dla niego fotel przy tabernakulum.
Ludzie płakali widząc schorowanego Proboszcza.
Ksiądz Marian Jabłoński – pierwszy Proboszcz Andrzejowa - zmarł dnia 4 kwietnia 2004 roku w wieku 71 lat. Dnia 6 kwietnia odbył się pogrzeb, na który przybyły tłumy ludzi - na czele z parafianami z Andrzejowa, mieszkańcy okolicznych parafii, poprzedniej parafii Ks. Jabłońskiego w Błażku.Z woli księdza Biskupa Andrzeja Dzięgi na następcę księdza Mariana Jabłońskiego został mianowany Ksiądz magister Mariusz Guziak. W posłudze kapłańskiej i duszpasterskiej wspierał go ksiądz Krzysztof Lipski. Ksiądz Mariusz Guziak codziennie dojeżdżał z Janowa Lubelskiego podczas choroby Księdza Jabłońskiego i jego zastępował, wspierał go w posłudze ks kapelan Krzysztof Lipski, który przejął katechezę w Szkole podstawowej. Pierwszą dużą uroczystością za księdza Mariusza Guziaka ale jako jeszcze księdza pomocniczego było nawiedzenie Parafii przez figurę Matki Bożej Fatimskiej 7 II 2004 roku. Ksiądz Mariusz Guziak 1 III 2004 roku przeprowadził się do Andrzejowa i został mianowany administratorem Parafii.
Oprócz Komitetu Budowy Cmentarza działała równolegle rada parafialna, która zajmowała się sprawami organizacyjnymi dotyczącymi m.in. wystroju i wyposażenia świątyni. Do rady należeli:
Stanisław Golec, Roman Mazur, Beata Kolasa, Jan Kiszka, Elżbieta Wasil, Maria Wasil, Czesława Widz, Władysław Łagód, Jan Krzysztoń, Wiesław Florek.Być może nie wszyscy mieszkańcy Andrzejowa wiedzą o tym że na długo przed powstaniem cmentarza parafialnego istniał i po dzień dzisiejszy istnieje w Andrzejowie ‘cmentarz” wojenny nieczynny, w którym znajdowało się około 4-5 grobów jak przekazywali najstarsi mieszkańcy. Były to groby żołnierzy jeszcze z okresu wojen napoleońskich, I Wojny Światowej i inne. W 1993 roku cmentarz został wpisany do rejestru zabytków. A drewniane krzyże otoczone płotkami rozebrane i ustawiona jedna mogiła wojenna, z pamiątkową tablicą de facto opisująca ( i tutaj nie wiem czemu) tylko żołnierzy napoleońskich. A sam będąc dzieckiem pamiętam jak w Wszystkich Świętych z dziećmi chodziliśmy i świecili znicze na trzech czy nawet czterech - wówczas grobach, które były zadbane bo okoliczni mieszkańcy zawsze pamiętali by mimo nieznanych zmarłych, położyć kwiaty, zapalić znicz, przeplewić trawę, która porastała pagórki na których znajdowały się owe groby. A to że byli tam pochowani nie tylko żołnierze napoleońscy, którzy zginęli podczas odwrotu spod Moskwy, zabici przez patrol kozacki, ale także nieznanej narodowości żołnierze, którzy zostali tam pochowani podczas I Wojny Światowej przekazała mnie m.in. Śp. Marianna Wojtan.
Ksiądz proboszcz Mariusz Guziak wykazał się wielkim entuzjazmem, pobożnością i pracowitością oraz swojskim podejściem do parafian, za co był bardzo poważany i lubiany. Poczynił on również szereg remontów oraz inwestycji. Remonta plebanii, dokończenie kaplicy cmentarnej, budowa budynków gospodarczych- garażu, magazynku etc. rozpoczęta jeszcze przez Księdza Jabłońskiego. Ksiądz Mariusz Guziak zorganizował pielgrzymkę parafian do Lichenia 20 VI 2004 roku. Jako pierwszy próbował zorganizować w Parafii razem z parafianami z Janowa Lubelskiego – Legion Maryi, ale jednak wówczas nie udało się tego dokonać. 9 XII 2004 roku, wraz z Władysławem Łagodem, Ks Proboszcz Guziak sprowadził z Zakopanego z sanktuarium Matki Bożej na Krzeptówkach figurę Matki Bożej Fatimskiej – dar Kół Różańcowych. Za księdza Proboszcza Mariusza Guziaka zaplanowano i rozpoczęto szereg prac remontowych Kościoła od wnętrz, okien , malowania po ogrodzenie.
Posługę duszpasterską w Parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski czynił do dnia 2012 roku. Podczas posługi Księdza Mariusza miało miejsce nawiedzenie obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej w 2009 r. , W tymże roku miały miejsce również dożynki Parafialne w Andrzejowie- Pierwsza z cyklu imprez kulturalnych, które wpięły się w kalendarz wydarzeń kulturalnych w Gminie Godziszów.
Na polecenie ówczesnego Ks. Biskupa sandomierskiego Andrzeja Dzięgi, po 8 latach posługi kapłańskiej dla Parafii i wiernych, Ks. Proboszcz Mariusz Guziak został przeniesiony na inną parafię a na jego miejsce mianowany został Ksiądz mgr. Wacław Hapak, który kontynuował dzieło Ks. Proboszcza Mariusza Guziaka. Księdza Proboszcza Wacława Hapaka w pracy duszpasterskiej dla Parafian i Parafii, wspierał Ksiądz Jan Łagód oraz Ksiądz Tadeusz Ocimek.
Ksiądz proboszcz Wacław Hapak był również pracowitym proboszczem oraz entuzjastą sportu. Za jego posługi w Parafii dokonano szeregu prac remontowych. Stworzył on również drużynę piłkarską spośród młodzieży – ministrantów, z którą to uzyskał szereg sukcesów w lokalnych imprezach sportowych. Ks. Wacław Hapak przyczynił się także do odświeżenia w 2013 roku wnętrz Kościoła, poprzez odmalowanie oraz odświeżenie, oczyszczenie ołtarza głównego. Ksiądz Proboszcz Wacław Hapak zakończył posługę w Parafii w Andrzejowie z woli Ks. biskupa sandomierskiego w dniu 27 X 2017.
Nowym proboszczem mianowany przez Ks. biskupa w dniu 28 X 2017 r. został Ksiądz mgr. Grzegorz Stadnik.
Czyni posługę w Parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski do dnia dzisiejszego. Od początku posługi rozpoczął prace nad kontynuacją remontów w Parafii w tym remontu dachu oraz wieży kościelnej, plebanii. W planach jest remont ogrodzenia parafii.
Ks proboszcz Grzegorz Stadnik jest również pomysłodawcą powstania strony internetowej Parafii w Andrzejowie.
Czyni on posługę kapłańską ku Chwale Boga i dla dobra Parafian do dnia dzisiejszego.
Parafia Matki Bożej Królowej Polski w Andrzejowie
Wszelkie Prawa Zastrzeżone ©
PK
Matki Bożej Królowej Polski
w Andrzejowie
Andrzejów 87
23-302 Godziszów
tel. +48 15 87 11 483
email: andrzejow@o2.pl
www.andrzejow-parafia.pl
Nr konta Parafii:
42 2030 0045 1110 0000 0253 6190
Parafia PW Matki Bożej
Królowej Polski
w Andrzejowie